Po co urzędnikowi biegły…?

Życie prawnika jest pełne niespodzianek. Szczególnie w Polsce, szczególnie w ostatnich latach. Trudno jest przewidzieć, czy reguły obowiązujące dziś, jutro lub pojutrze nie zostaną wyrzucone przez ustawodawcę na śmietnik historii. Dotyczy to zarówno kwestii dużych, nazwijmy to – ustrojowych, jak i tych mniejszych, mających znaczenie tylko dla pojedynczych branż, czy też klientów. Jak mawiali Rzymianie – sprawiedliwość jest stałą i niezmienną wolą przyznawania tego, co się komu należy. Pomimo tego, ustawodawca polski, nieustannie nowelizując przepisy, ponad rzymską myśl prawniczą przedkłada maksymę Panta rhei – wszystko płynie…

Jakby tego było mało, bardzo zbliżony, wręcz bliźniaczy przepis, wyrażający uniwersalną i – wydawałoby się – jedyną sensowną regułę, w jednej ustawie może mieć sens inny, niż w drugiej. Przykładem takiej sytuacji jest art. 84 § 1 kodeksu postępowania administracyjnego oraz art. 278 § 1 kodeksu postępowania cywilnego. Bez wnikania w różnice stylistyczne, jego treść w uproszczeniu brzmi: jeżeli ustalenie danej okoliczności wymaga wiadomości specjalnych, przekraczających poziom wiedzy ogólnej, Sąd lub organ administracji powinien zasięgnąć opinii biegłego. Oczywistą konsekwencją wydawałoby się, że treść opinii fachowca powinna być wiążąca dla zamawiającego ją laika. Czy jednak na pewno?

O ile w postępowaniu cywilnym faktycznie jest tak, że Sąd nie może „nie dać wiary” opinii biegłego (dla ciekawych – zob. powołane pod wpisem orzecznictwo), to jednak na gruncie postępowania administracyjnego nie jest to już tak oczywiste. Jak bowiem wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 17 lipca 2020 r. sygn. akt II OSK 2979/18, jeżeli organ nie zgadza się z wnioskami opinii, powinien odnieść się do poczynionych przez instytut ustaleń i wyjaśnić dlaczego nie są one dla niego do przyjęcia, lub też dopuścić dowód z opinii biegłego w celu wyjaśnienia posiadanych wątpliwości. Z powyższego wynika, że jeżeli organ z jakichś przyczyn nie podziela opinii instytutu, to wystarczy, że w treści decyzji wyjaśni, dlaczego uważa inaczej. W tym samym kierunku, tylko „bardziej” NSA idzie w wyroku z dnia 17 lipca 2020 r., sygn. akt II OSK 448/20, gdzie Sąd wprost stwierdza, że organ nie jest związany opinią biegłego, co oznacza, że poddając ją ocenie, może zarówno uznać ją za trafną, jak i zdyskwalifikować oraz przyjąć opinię odmienną – własną, opartą na nauce lub doświadczeniu.

Żeby było ciekawiej, ten sam Sąd w wyroku z dnia 4 listopada 2021 r., sygn. akt II OSK 462/21 akcentuje kolejną różnicę względem postępowania cywilnego. Jak wskazuje Sąd, przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego nie jest jedynym sposobem na ustalenie stanu faktycznego, gdy zadanie to wymaga wiadomości specjalnych. Organ administracji, inaczej niż sąd powszechny, w takiej sytuacji może oprzeć rozstrzygnięcie o inne środki dowodowe.

Podsumowując, organ:

– nie musi dopuścić dowodu z opinii biegłego, nawet gdy do rozstrzygnięcia sprawy niezbędna jest wiedza ekspercka, specjalistyczna,

– jeżeli już dowód taki dopuści, wcale nie musi oprzeć na nim rozstrzygnięcia – może swobodnie polemizować z biegłym, samemu wygodnie siedząc w fotelu za biurkiem.

Pytanie, dlaczego ustawodawca pozostawił urzędnikowi dużo większy zakres swobody niż sędziemu, pozostawiam bez odpowiedzi.

Przykładowe orzeczenia:

  1. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.04.2022 r., sygn. akt I NSNc 45/20: „Sąd narusza art. 233 § 1 k.p.c., polemizując w sferze wymagającej wiadomości specjalnych z wnioskami biegłego bez uzupełnienia stanowiska biegłych, którzy wydali odmienne opinie, lub bez zasięgnięcia opinii innego biegłego. Gdy sprawa wymaga wiadomości specjalnych, to sąd nie może rozstrzygać wbrew opinii biegłych.”
  2. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 3.03.2022 r., sygn. akt I ACa 819/21: „Opinia przedstawiająca oceny wykorzystujące wiadomości specjalne nie może podlegać ocenie sądu w warstwie dotyczącej przedstawionych poglądów naukowych lub dotyczących wiedzy specjalistycznej nawet jeśli członkowie składu orzekającego taką wiedzę posiadają.”
  3. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28.02.2019 r., sygn. akt I ACa 49/18: „Dowód z opinii biegłego w postępowaniu sądowym jest jedyną drogą pozyskania koniecznych do rozstrzygnięcia wiadomości specjalnych i nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową. Podważenie zatem mocy dowodowej opinii poprzez zakwestionowanie wiadomości specjalnych, do których biegli się odwołują, bądź wywodzenie z takiej opinii dalszych wniosków, opartych na wiadomościach tego rodzaju, z uwagi na treść art. 278 § 1 k.p.c. może nastąpić wyłącznie poprzez przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii tych samych biegłych lub z opinii innego biegłego.”
  4. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13.09.2016 r., sygn. akt I UK 344/15: „W żadnym wypadku opinia biegłego, która sądu nie przekonała, nie może być weryfikowana, a zwłaszcza dyskwalifikowana, bez posłużenia się wiedzą specjalistyczną.”
  5. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31.01.2008 r., sygn. akt II CSK 408/07: „Wiadomości specjalne sądu, choćby związane z powołaniem odpowiedniej literatury nie mogą stanowić podstawy uznania opinii biegłego za błędną i oparcia rozstrzygnięcia o te wiadomości. Przy ocenie opinii biegłych lekarzy sąd nie może zająć stanowiska odmiennego, niż wyrażone w opinii, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego. Odmienne ustalenie może być dokonane tylko na podstawie innej opinii, jeżeli jest ona bardziej przekonywająca oraz wszechstronnie przedstawia kwestię nasuwającą wątpliwości.”
Podziel się z innymi:

Ta strona korzysta z plików cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.